20 LAT HISTORII ABSURDU. Dyżury nocne i świąteczne aptek

Aktualności, Poniedziałek, 15 kwietnia 2019


20 LAT HISTORII ABSURDU.

Dyżury nocne i świąteczne aptek

Ten artykuł pochodzi z czasopisma Farmacja Wielkopolska, nr 1 (6), styczeń/marzec 2019

 

                  Fot.W.Wiszowaty

Samorządy terytorialne znajdują środki i podstawę ich wydatkowania na utrzymywanie na przykład dwudziestoczterogodzinnego gabinetu ginekologicznego, na dodatkowe szczepienia ochronne czy procedury in vitro, konsekwentnie jednak twierdzą, że nie mają ich na pokrycie kosztów gotowości do pracy farmaceutów w ramach dyżurów.

 

  Podstawą funkcjonowania każdej apteki jest ustawa z 6 września 2001 r. prawo farmaceutyczne, do której przestrzegania zobowiązany jest nie tylko farmaceuta w niej pracujący, ale też każdy przedsiębiorca, który ją prowadzi. Przez niemal 20 lat ustawa ta ulegała niezliczonym nowelizacjom, które miały poprawić bezpieczeństwo lekowe pacjentów. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych regulacji, która jest przedmiotem sporu farmaceutów oraz reprezentującego ich interesy samorządu aptekarskiego i po drugiej stronie samorządów terytorialnych, są przepisy art. 94 ust. 2 dotyczące rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych.
  Przepisy art. 86 ust. 1 stanowią, że apteka jest placówką ochrony zdrowia publicznego, w której świadczy się usługi farmaceutyczne. Ustawa nie zawiera jednak definicji wprost samej usługi farmaceutycznej. Wskazuje ona jedynie, jakie rodzaje usług świadczy apteka ogólnodostępna, a jakie szpitalna. W art. 94 ust. 2 mówi się natomiast, że rozkład godzin pracy aptek musi zapewnić dostępność do świadczeń. Powstaje zatem pytanie: czy apteka to miejsce wykonywania usług farmaceutycznych czy świadczeń zdrowotnych? Polski system prawny w zakresie ochrony zdrowia (a apteka jest placówką ochrony zdrowia publicznego) rozróżnia dwa pojęcia: usługę farmaceutyczną i świadczenie zdrowotne. Świadczenia zdrowotne mają swoją osobną ustawę i warunki ich udzielania. Nie należą do świadczeń zdrowotnych wymienionych w tej ustawie usługi farmaceutyczne. Ma to istotne znaczenie w sporze o płatność za dyżury aptek. Często wskazuje się bowiem, że ubezpieczyciel, jakim jest Narodowy Fundusz Zdrowia, nie może refundować kosztów dyżurowania aptek, ponieważ apteki wykonują usługi farmaceutyczne, a nie świadczenia zdrowotne, tak więc nie ma podstawy do ich refundowania jako świadczenia zdrowotnego gwarantowanego. I tak naprawdę NFZ nie interesują godziny czynności aptek ani zabezpieczenie dostępu do usług farmaceutycznych dla ubezpieczonych. W takim razie pojawia się jednak pytanie: do czego mają apteki zapewnić dostępność – do usług farmaceutycznych czy świadczeń zdrowotnych apteki w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy?
  Ustawodawca w sposób szczególny zaznacza porę nocną i dni świąteczne jako czas dostępności do świadczeń, a nie czas standardowego funkcjonowania placówki ochrony zdrowia, jaką jest apteka. Zapewnienie dostępności jest zatem analogicznym czasem gotowości do pracy farmaceuty, jak i innych zawodów medycznych do działania w stanach nagłych i nieprzewidzianych. Różnica polega jednak na tym, że pozostałe zawody medyczne i przedsiębiorcy będący świadczeniodawcami usług zdrowotnych są wynagradzani za tę gotowość, a farmaceuci nie.
  Systemowe rozwiązania w zakresie dostępu do świadczeń zdrowotnych w porze nocnej są ustalane przez świadczeniodawców w porozumieniu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Podstawą udzielania świadczeń zdrowotnych są umowy, zawierające także warunki finansowe dostępności do świadczeń zdrowotnych w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy.
   Dostępnością do świadczeń w porze nocnej i w święta w aptekach zajmują się rady powiatów. Przedsiębiorca prowadzący aptekę jest dla rady powiatu jedynym podmiotem, dla którego ma ona prawo ustalać godziny otwarcia jego firmy, a także żądać gotowości do pracy nawet przez całą dobę, rzecz jasna, w interesie publicznym i bezpłatnie. Tak więc rady powiatów zobligowane są przez ustawę Prawo farmaceutyczne do ustalania harmonogramu czynności aptek zgodnie z potrzebami ludności. Oczywiście z wyłączeniem ludności będącej przedsiębiorcami prowadzącymi apteki i pracujących w nich farmaceutów. Czy farmaceuci zamieszkujący lub wykonujący zawód na terenie powiatu są zatem jego ludnością? Czy potrzeby tej grupy także bierze pod uwagę rada powiatu? Uchwała w sprawie określenia rozkładu godzin pracy aptek na terenie powiatu powinna być podjęta po zasięgnięciu opinii burmistrzów i wójtów, którzy bardzo chętnie będą postulowali jak najdłuższy czas pracy aptek dla dobra ludności, nie licząc się ze zdaniem aptekarzy ponoszących koszty funkcjonowania aptek w ramach narzuconego harmonogramu dyżurów. Kuriozalne są też przepisy art. 94 ust. 3 ustawy Prawo farmaceutyczne:
   „Minister właściwy do spraw zdrowia po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej określa, w drodze rozporządzenia: 1) maksymalną wysokość dopłat, które są pobierane przez aptekę za ekspedycję w porze nocnej, uwzględniając potrzebę wydania leku; 2) grupę produktów leczniczych, za wydawanie których w porze nocnej nie pobiera się opłaty, biorąc pod uwagę konieczność udzielenia pomocy ratującej życie lub zdrowie”.
   Czy szpitalowi, lekarzowi lub pielęgniarce odmawia się dodatkowej zapłaty za pracę w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy ze względu na konieczność udzielenia pomocy w celu ratowania życia lub zdrowia? Czy takie przepisy, dyskryminujące wprost jedną grupę społeczną, są w ogóle zgodne z Konstytucją RP?
    Projekt uchwały rady powiatu dotyczący harmonogramugodzin czynności aptek opiniowany jest także przez właściwą okręgową izbę aptekarską, jednak nikt nie pochyla się nad argumentami przedstawionymi w jej rozbudowanej opinii, najczęściej negatywnej.
   Ciekawe jest również, w jaki sposób starostwa weryfikują potrzeby ludności w porze nocnej i święta w zakresie dostępu do świadczeń? Nie są one chyba pochodną ilości wystawianych recept na leki ratujące życie, skoro system ochrony zdrowia w powiecie buduje się tak, że jest jedno miejsce świadczenia usług zdrowotnych – szpitalny oddział ratunkowy (SOR) lub „wieczorynka” – a dyżur według harmonogramu przypada aptece w zupełnie innej miejscowości powiatu. Co to za system dostępu do świadczeń w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, który wymusza swoiste tour de Pologne po powiecie: od miejsca zamieszkania do miejsca, w którym pacjent otrzyma pomoc medyczną, następnie do miejsca, w którym jest apteka i potem już prościutko do domu! Czy taki system daje naprawdę samorządom poczucie dobrego spełnienia obowiązku w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli? Co ciekawe, te same samorządy będące organami założycielskimi dla szpitali, w których funkcjonują tzw. wieczorynki i SOR, nie wymagają od zarządów szpitali czynności aptek szpitalnych całodobowo, chociaż bezpośrednie ratowanie życia i zdrowia właśnie w tych miejscach się odbywa.
   Nigdzie też w ustawie prawo farmaceutyczne nie ma przepisu zakazującego finansowania dyżurów aptek, czyli dostępu do świadczeń w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy. Ustalenie harmonogramu nie jest równoznaczne z tym, że wyszczególniony w ustawie dostęp do świadczeń właśnie w tych szczególnych okolicznościach ma być bezpłatny dla tego, kto oczekuje takiej gotowości. Starostwo powiatowe ma środki finansowe na promocję zdrowia i inne zadania związane z jego ochroną, ale nigdy nie były one przeznaczone na pokrycie kosztów dyżurów aptek.
   Samorządy terytorialne znajdują środki i podstawę ich wydatkowania na utrzymywanie na przykład 24-godzinnego gabinetu ginekologicznego, na dodatkowe szczepienia ochronne czy procedury in vitro, ale konsekwentnie twierdzą, że nie mają ich na pokrycie kosztów gotowości do pracy farmaceutów w ramach dyżurów. Władze za to chętnie szantażują farmaceutów misją i etyką zawodu, zmuszając do przymusowego i bezpłatnego świadczenia gotowości do pracy w interesie publicznym. Determinacja zarządów powiatów do wyegzekwowania od farmaceutów takiej pracy przybiera niekiedy formy trudne do zaakceptowania, takie jak nasyłanie straży miejskiej w celu sprawdzenia, czy apteka dyżuruje, a także przedstawianie aneksów do umów na najem lokali z bezwzględnym wymaganiem, aby apteka pracowała 24 godziny.
  W ostatnim czasie apteki musiały się błyskawicznie przygotować do wdrożenia e-recepty, ponosząc przy tym niemałe koszty. Mam nadzieję, że pełne wdrożenie tego systemu przyniesie po roku odpowiedź na podstawowe pytania:
▷ile recept jest wystawianych w porze nocnej na leki ratujące życie?
▷ ile z tych recept jest faktycznie realizowanych niezwłocznie po ich wystawieniu?
Ministerstwo Zdrowia będzie miało twarde dane na temat faktycznego zapotrzebowania na dyżury nocne dla ratowania zdrowia i życia obywateli. Będzie musiało sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nie taniej będzie podać pierwszą dawkę leku w ramach udzielania świadczenia zdrowotnego i wystawić receptę do zrealizowania w aptece w normalnych godzinach czynności aptek, czy jednak zapłacić aptekom za gotowość do świadczenia usługi zdrowotnej, jaką jest wydanie leku refundowanego w porze nocnej i dni wolne od pracy z uwzględnieniem odległości pomiędzy mie jscem udzielenia świadczenia zdrowotnego w postaci usługi medycznej a najbliższą apteką.
   Czekamy na systemowe rozwiązanie tego nierozwiązanego od niemal 20 lat problemu, które będzie systemowe, racjonalne i spójne z całym systemem ochrony zdrowia. Czekamy na rozwiązanie, które nie będzie dyskryminowało farmaceutów jako jedynego zawodu świadczącego gotowość do pracy w interesie publicznym bez prawa do wynagrodzenia. Za odmowętakiego świadczenia farmaceuci są za to często szkalowani w prasie lokalnej, gdzie nierzadko urządza się pokazowe nagonki zarządów powiatu na przedsiębiorców prowadzących apteki, składa donosy do izby aptekarskiej i inspektoratu farmaceutycznego z żądaniem wyciągnięcia konsekwencji, a nawet doniesienia do prokuratury. W systemie ochrony zdrowia zarówno farmaceuci, jak i apteki, będące wszak placówkami ochrony zdrowia publicznego, muszą funkcjonować na takich samych zasadach jak pozostałe ogniwa systemu.

 

mgr farm.
ALINA GÓRECKA
Prezes Wielkopolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.

  • FitProfit

Proszę czekać... Proszę czekać...